Reżyseria:
McGZdjęcia:
Russell CarpenterMuzyka:
Edward ShearmurObsada:
Cameron Diaz, Drew Barrymore, Lucy Liu, Bill Murray, Sam Rockwell, Kelly Lynch, Tim Curry, Crispin Glover, Luke Wilson, John Forsythe, Matt LeBlanc (więcej)VOD (4)
Opisy(1)
Dylan (Drew Barrymore), Natalie (Cameron Diaz) i Alex (Lucy Liu) są piękne, inteligentne i niezawodne. Do perfekcji opanowały wschodnie sztuki walki, a do dyspozycji mają najnowsze zdobycze techniki, dzięki którym mogą stawić czoła przeciwnikowi na lądzie, wodzie i w powietrzu. Pracują dla Charliego, szefa agencji detektywistycznej specjalizującej się w rozwiązywaniu najtrudniejszych zagadek kryminalnych. Znane są wszystkim jako Aniołki Charliego. Aniołki stają w obliczu największego wyzwania w całej swej dotychczasowej karierze, gdy nieznani sprawcy uprowadzają milionera, który opatentował rewolucyjny program identyfikacji głosu. Każdy, kto wejdzie w jego posiadanie, zyska niewyobrażalną władzę. Złoczyńcy przedwcześnie jednak świętują swój sukces. Od czego są bowiem Aniołki, którym nawet diabeł się nie oprze? (Imperial Cinepix)
(więcej)Recenzje (2)
It’s impossible to get mad at this kind of deliberately stylized bollocks. Turn your brain off, stick your hand in the popcorn or something else, put on an amusedly ironic smile and it won’t even matter that it's stupid, what matters is that Lucy Liu flips her hair and Drew Barrymore is great behind the steering wheel. ()
Charlie’s Angels is deliberate fluff, a self-reflexively exaggerated jiggle flick with playfully objectified superficiality. Or it’s simply boisterous entertainment that takes the basic strengths of the 1970s series on which it’s based (the concept, exaggeration, outfits, insipid missions, espionage and a bunch of familiar faces) and spins them into an unbridled, exuberantly wild ride at the peak of the MTV era, where excess, absurdity and hyper-stylisation keep the pedal to the metal while logic, causality and realism are bound and gagged in the trunk. “Never send a man to do a woman’s job.” ()